• Zacznij rozmawiać z ludźmi, najlepiej z tymi co przechorowali tego "wirusa", nie siedź w domie i zacznij myśleć co lepiej się opłaca - czy ryzyko zachorowania, czy szczepionka-każdy prędzej czy później z nas umrze, ale powiem szczerze wolę już umierać na co innego, jak się dusić w trakcie choroby na koronawirusa. szkoły lepiej lub gorzej, ale praktycznie z dnia na dzień MUSIAŁY się przestawić na pracę w czasie epidemii. To samo dotyczy sklepów i wielu innych zakładów pracy. A poradnie lekarzy rodzinnych... cóż... Coś, co powinno być standardem i BEZ epidemii - separacja chorych od reszty pacjentów - staje się.czymś niemożliwym do zrobienia .

    przejść epidemię

    Najprościej jest się.zamknąć i od.czasu do czasu odebrać telefon . Kasa leci i tak.Ciekawe czy właściciele tych przychodni wiedzą, że w rządowych papierach jest zapis mówiący o ich odpowiedzialności za ewentualne problemy zdrowotne po szczepieniu. Pada tam stwierdzenie że wyłącznie niewłaściwa aplikacja może być przyczyną komplikacji.kryteria to bzdety, lekarze mają inny problem. Tak naprawdę szczepionka jest eksperymentalna, a firma produkująca umywa ręce od odpowiedzialności. Zwolnienie z odpowiedzialności samych lekarzy też nie jest dla nich satysfakcjonujące bo oni i tak bardzo rzadko ponoszą odpowiedzialność karną. Problem jest etyczny dotyczy sumienia, bo za jakiś czas Pfizera i tego rządu już nie będzie, a lekarze pozostaną z myślą, że podpisywali nie zgody na szczepienia, a wyroki dla wielu znanych im ludzi.Jedenaście tysięcy przychodni na 38 milionów Polaków? Czyli średnio jedna przychodnia na trzy i pół tysiąca Obywateli. Nic dziwnego, że ludzie godzinami czekali w kolejkach do lekarza pierwszego kontaktu a do lekarza specjalisty od trzech do ośmiu miesięcy. Taka liczba przychodni plasuje nas wśród krajów trzeciego świata. W dodatku miejsca gdzie przyjmuje jeden lub dwóch lekarzy to nie są żadne przychodnie, to zwyczajne prywatne praktyki lekarskie. To nie zjadliwość wirusa covid-19 sprawia, że w Polsce jest tak wiele zgonów, ale żałosny poziom opieki medycznej. Od lat opieka zdrowotna była przez kolejne rządy traktowana jak piąte koło wozu, tym bardziej, że większość polityków to zwolennicy zbrodniczej ideologii zwanej eugeniką, zgodnie z którą państwo powinno się pozbywać tzw zbędnych obywateli, starców, niepełnosprawnych i przewlekle chorych, przy pomocy ograniczania im dostępu do opieki zdrowotnej. Pierwszym krajem na świecie, który wprowadził w życie zasady eugeniki była III Rzesza. W latach 70-tych XXw. tak zwani Globaliści nakłonili kraje trzeciego świata do wprowadzenia zasad eugeniki, które miały ponoć sprawić, że wymrze biedota i kraje te staną się zamożniejsze. Niestety, do dzisiaj, a minęło pół wieku, żaden z tych krajów nie stał się zamożniejszy a biedoty żyjącej poniżej minimum biologicznego jest jeszcze więcej. Obecnie nasi lekarze krzyczą, że w szpitalach brakuje nawet podstawowego wyposażenia ale wcześniej im to nie przeszkadzało, żądali jedynie coraz wyższych wynagrodzeń. Twierdzenie, że jedna trzecia przychodni poradzi sobie z zaszczepieniem większości Polaków w ciągu trzech miesięcy, szczepiąc 180 osób tygodniowo, to jakaś totalna bzdura albo autentyczna zła wola. Czyżby zwolennicy stosowania eugeniki w Polsce postanowili ograniczyć dostęp do szczepień tym obywatelom, których uważają za zbędnych? W Polsce nawet istnienie szczepionki nie poprawi sytuacji, bo nasze nakłady na służbę zdrowia w przeliczeniu na jednego obywatela są pięciokrotnie niższe niż w większości krajów Europy. Pieniądze z naszych podatków zagarnia w największej części Kościół, a następnie militaryści, nacjonaliści i zdrajcy opłacani przez amerykańskie koncerny zbrojeniowe, nic więc dziwnego, że to co zostaje do podziału między resorty oraz prywatne kieszenie polityków rządzącej koalicji, nie wystarczy na porządną służbę zdrowia. Czy można się jednak temu dziwić w kraju gdzie ogranicza się refundację leków nawet dla dzieci, a jednocześnie refunduje się koszty... korzystania z usług tak zwanych uzdrawiaczy, rekomendowanych przez Kościół, do których zalicza się również egzorcystów. Czy aby na pewno mamy XXI wiek?


    votre commentaire
  • W sprawie "wyśrubowanych wymagań" dotyczących 180 szczepień tygodniowo, o które pytali dziennikarze, odesłał do strony NFZ, gdzie czytamy: "W ogłoszeniu jest mowa o 'zdolności do wykonania co najmniej 180 szczepień tygodniowo (…)', co oznacza możliwość zorganizowania zespołu, który będzie w stanie zrealizować 180 szczepień tygodniowo.

    szczepionka

    W przypadku np. mniejszego zainteresowania szczepieniem ze strony pacjentów lub innych, niezależnych od placówki przyczyn, liczba wykonanych szczepień może być mniejsza".Ciekawe czy w informacji o szczepionce Pfizera napiszą, że nie zbadano jej pod względem wpływu na płodność, w grupach ryzyka ( cukrzycy, nadciśnienie, otyli itd.), nie zbadali interakcji z innymi lekami, że nie wolno szczepić dzieci poniżej 16 roku życia, kobiet w ciąży, karmiących lub planujących powiększyć rodzinę lub kobiety, które podejrzewają, że mogą być w ciąży. O powikłaniach za kilka lat po przyjęciu szczepionki nie wspomnę. Brytyjczycy nie kryją się z informacją, że program szczepień to IV etap testów na szczepionce tyle, że już na obywatelach. Szwajcaria wycofała się z tej szczepionki mówiąc, że powinna być nadal badana. Tego w tv nie usłyszysz Lepiej umrzeć niż dać się zaszczepić. W Polsce umiera 1 na 50 zakażonych (według danych oficjalnych). Poważne powikłania po szczepieniu dotkną góra jednego na 1000. Wybór należy do Ciebie. Uważam, że osoby, które nie zgodzą się na darmowe szczepienie powinny mieć udrażnianie ursus   zakaz pracy z ludźmi do czasu zakończenia epidemii. Szczepienie powinno być dobrowolne ale odmowa musi nieść konsekwencje. Dla dobra Narodu Polskiego.Specjalisto od fake newsów - kto ci powiedział, że "Szwajcaria sie wycofała ztej szczepionki.."? Szwajcaria się NIE WYCOFAŁĄ, jedynie oczekuje w najbliższym czasie pełnych danych o przeprowadzonych już badaniach skutków tej szczepionki. A zakupiła (już, na pniu) kilkanaście milionów dawek tejże szczepionki. Reszta wpPiSu równie "wiarygodna"... A ci co sami się nie zgłoszą ,to bedzie przymus dobrowolny?Jak za komuny?To kto wtedy przyjdzie dobrowolnie podpalić mój dom,za jaką kasę.Ja też zdejmuję z siebie odpowiedzialność,za reakcję na przymus.To co wtedy ,zastrzelicie mnie?

    https://pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl/udraznianie-rur-ursus/

    Szczepionka nie była testowana na ludziach z chorobami współistniejącymi dlatego producent szczepionki w ulotce napisał że nie zostały zbadane interakcje szczepionki z lekarstwami. Nie wiadomo jak ta szczepionka zadziała i jakie będą skutki uboczne u osób które biorą leki cały czas. A oni szczepią głównie osoby starsze które cały czas coś biorą. Wszystko napisane w ulotce jest nie wiem jak lekarze mogą zachęcać do szczepieńMoże i chętnych do prowadzenia punktu szczepień będzie wielu, bo to baaardzo duża kasa. Ale skąd wezmą chętnych do szczepień, bo sceptycyzm jest duży i ja osobiście nie znam nikogo kto poleci się zaszczepić.


    votre commentaire
  • Tysiące mniejszych przychodni, mimo chęci włączenia się w program szczepień, nie może się do niego zgłosić. - Nie spełniamy wymogów prezesa NFZ - mówi nam dr Michał Sutkowski, lekarz rodzinny. Inny medyk dodajeW Polsce mamy około 11 tys. przychodni podstawowej opieki zdrowotnej. Większość to praktyki lekarskie małe, jedno-, dwuosobowe, w niewielkich miejscowościach. Te przychodnie nie są w stanie spełnić wymagań zawartych w ogłoszeniu prezesa NFZ ws. naboru do Narodowego Programu Szczepień na COVID-19 - mówi w rozmowie z WP dr Michał Sutkowski, lekarz rodzinny ze Stowarzyszenia Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.

    wyszczepianie

    "Wskazane jest złagodzenie wymagań organizacyjnych prowadzenia szczepień" - piszą lekarze. Mowa o 180 szczepieniach wykonywanych w ciągu tygodnia. "Należy zrezygnować także z obowiązku posiadania zespołu wyjazdowego i organizacji transportu z miejsca zamieszkania" - czytamy w dokumencie.

    Od rzecznika resortu Wojciecha Andrusiewicza dowiedzieliśmy się, że takich planów na teraz nie ma. "Kryteria mają za zadanie zagwarantować możliwie największą przepustowość przy szczepieniu milionów osób, a z drugiej strony bezpieczeństwo podczas tego typu masowych szczepień" - poinformował.

    "Już dziś widzimy, że zainteresowanie szczepieniem rośnie zarówno po stronie przychodni publicznych, jak i prywatnych. Nie wykluczamy oczywiście przeprowadzenia dodatkowych naborów, jeśli będzie taka potrzeba" - podsumował rzecznik resortu.

    Lekarze zwracają też uwagę, że w wielu wypadkach trudnym do wykonania będzie zapewnienie separacji osób szczepionych, wyodrębnienie lokalu, czy też ciągów komunikacyjnych specjalnie pod szczepienia na COVID-19.

    Zdaniem lekarza tysiące podmiotów może być więc wyłączonych z programu szczepień.

    - Wymagania prezesa NFZ są głównie dla podmiotów dużych, w dużych i średnich miastach - ocenia. - W małej praktyce lekarza rodzinnego, która leczy 2,5 tys. pacjentów, 70 osób rocznie szczepi się na grypę. To niemożliwe zatem, by 180 osób tygodniowo szczepiło się tu na COVID-19. Na coś, co wzbudza strach - tłumaczy. Do tego, jak dodaje, w małych praktykach nie ma aż takiej kadry. - Nie ma też warunków lokalowych


    votre commentaire
  • Węglan wapnia, jak wiele innych związków, jest wielopostaciowy – może przybierać różne formy. W uzdatnianiu zależy nam na zmienia węglanu wapnia ze znanego z wielu jaskiń, silnie skałotwórczego (i kamienio twórczego) kalcytu w jego polimorficzny – aragonit, niezbędny nam do życia węglan wapnia CaCO3 w całkowicie nieszkodliwej dla naszych urządzeń postaci, Owszem - są różne postacie węglanu wapnia... ale w uzdatnianiu nie ma to znaczenia. Wszystkie są krystaliczne i wszystkie szkodzą urządzeniom. W uzdatnianiu wody chodzi o jego usunięcie z wody (lub takie zmniejszenie stężenia aby uniemożliwić krystalizację). 

    Przemiana kalcytu w aragonit jest możliwy ale "Zachodzi ona powoli i z dużym oporem." Nie jest to przedmiot uzdatniania wody. Mieszkam na północ od Krakowa, woda z wodociągów, ale ujęcie głębinowe. W wodzie sam "kamień". Na walkę z kamieniem jest jeden sposób w warukach domowych - zmiękczanie właśnie. W nowych domach warto podciągnąć rurkę sprzed zmiękczania do kuchni z osobną wylewką. Koszt znikomy a masz wybór.

    Sprawdz ile wody musiałbyś wypić żeby w ten sposób dostarczyć organizmowi potrzbnej ilości Mg i Ca. Dla wód butelkowanych o najwyższej mineralizacji to jest kilka litrów dziennie, dla popularnych wód źródlanych po kilkadziesiąc litrów wody. 1L żywiec zdrój zawiera 6mg Magnezu. Tyle co w 3 gr (gramach) kaszy gryczanej!! 

    Sód w wodzie zmiękczonej. Kiedyś liczyłem. Dwie kromki chleba z palsterkiem szynki i sera zółtego zwiera tyle sodu co wiadro mojej zmiękczonej wody. Najlepszym sposobem efektywnego pozbycia się kamienia w gospodarstwie domowym jest zastosowanie w centralnego systemu zmiękczania wody. Rozwiązanie  przepychanie rur Ursynów  to jest nie tylko efektywne dla zdrowia, ale i poprawia żywotność sprzętów AGD korzystających z wody.Szukam najlepszego rozwiązania problemu z własną wodą czerpaną ze studni wierconej o głębokości 12 m.

    Woda ze studni badałem w sanepidzie

    Wg sanepidu woda jest zdatna do bezpośredniego picia, skład fizykochemiczny w normie a bakterii coli brak.

    wg  jest tak samo z wyjątkiem, że woda jest twarda tzn. ma 22 dH.

    Myjąc samochód czy okna w domu po wyschnięciu pozostają białe krople, czyli coś nie tak.

    Czy wybrać tylko zmiękczacz czy coś innego.

    Zawodowo nie zajmuje się sprzedażą i montażem urządzeń do wody.

    Jak masz złą dietę z niedoborem Ca i MG, żadną wodą niedoborów specjalnie nie uzupełnisz.

    A jak masz złą dietę z nadmiarem sodu, woda zmiękczona żadnej róznicy już nie zrobi praktycznie.

    Prawie wszyscy sąsiedzi w okolicy mieli lub mają problem z nerkami. Moja żona po 3 lata od przeprowadzki wylądowała na SOR z piaskiem w nerkach.


    votre commentaire
  • Postęp medycyny i zmiany w jakości życia nie miały niby na to wpływu?

    W Gruzji niby piją twardą wodę? Tylko ile jej piją, jak piją takie ilości wina?

    Jaki procent wody w domu zużywamy do celów spożywczych? Jak gospodarstwo domowe zużywa miesięcznie z 10m3 wody, to do brzuchów trafia ze 300-400l (i to przy założeniu minimalizacji napojów sklepowych). Niezależnie, czy ze zmiękczaczem, czy bez - wodę do picia i gotowania przepuszczam przez RO6 (w tym mineralizator). Jak ktoś woli pić kranówę, to powinien sobie pociągnąć rurę do wylewki w kuchni sprzed zmiękczacza.Ciekawe czy ta wartość wynika ze względów zdrowotnych czy może tego, że większość wodociągów w PL mieści się w tej normie. A te co się nie mieszczą dostają urzędowe pozwolenie na "odstępstwo" od normy. I znów - dla kogo niezdrowe? Jeśli ktoś ma problemy z sercem to faktycznie dla niego sód będzie niezdrowy. Ale dla normalnego zdrowego organizmu ilość sodu dostarczana razem ze szczyptą soli wielokrotnie przekracza tą z wody.

    Poza tym jak kiedyś rury robiło się z materiałów bardziej sztywnych i kruchych niż teraz, to można było liczyć na to, że mniejsze pęknięcia "zarosną" kamieniem.

    Zmiękczacz jest więc do prania, zmywania, kąpieli, spłuczek i innych zastosowań. Tam oszczędza dużo pracochłonnego odkamieniania, zmniejsza zużycie detergentów i zwiększa żywotność armatury i sprzętu AGD.


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires